Plenerowa sesja zdjęcia zakochanych.
Czerwiec to mój ulubiony miesiąc. Składa się na to wiele czynników, ale jednym z nich jest to jak wygląda plener w tym miesiącu. Wszędzie jest zielono, kwitną róże i zboże zaczyna przybierać złoty kolor. Od kiedy mieszkamy poza miastem, mam możliwość cieszenia się tymi widokami na co dzień i bardzo je lubię, oraz chętnie wykorzystuję podczas sesji zdjęciowych.
Sesja z Asią i Norbertem, była mieszanką pleneru leśnego i kadrów w zbożu. Jej efekty możecie oglądać poniżej. Ta para zakochanych jest świetnym dowodem na to, że nawet kilka lat po ślubie warto robić sobie sesje dla par.
Warto celebrować uczucie, które jest między ludźmi. Warto zrobić przyjemność swojej ukochanej i dać się namówić na sesję w zbożu. Tak robią tylko mężczyźni, którym zależy na swoich kobietach 🙂 Mimo niechęci do zdjęć, mimo niechęci do sesji zdjęciowych, mimo ogromu komarów, które pragnęły wyssać z nas całą krew, było warto dać się namówić. Prawda? 🙂
