sesja rodzinna w sypialni

Rodzinna sesja domowa Leona

Czasami mamy poczucie, że z naszymi wychowawczymi problemami jesteśmy same na świecie. Nie moje kochane, wcale tak nie jest. Każda z nas na swój sposób zmaga się z trudami macierzyństwa. Poznając w trakcie sesji nowe rodziny uświadomiłam sobie jak wszyscy jesteśmy podobni. Nie śpimy po nocach, nie mamy czasu na ulubione książki i każdego dnia zastanawiamy się czy postępujemy dobrze.

Domowa sesja Leona była dla mnie olbrzymią przyjemnością. Rozmów o macierzyństwie nie było końca. Miałam wrażenie, jakbyśmy z Kingą znały się od dawna. Uwielbiam te momenty, kiedy trafiam do domu obcych dla mnie ludzi a czuję się jak u dobrych znajomych. Często takie sesje są początkami nowych znajomości, które tak bardzo cenię! Cieszę się, że mogę spotykać tak wyjątkowych ludzi na swojej drodze. I oczywiście tak wyjątkowe i urocze dzieciaczki, dla których właśnie tam jestem. Cieszmy się każdą chwilą z naszymi maluchami. Nawet się nie obejrzymy, a wyprowadzą się z domu i pójdą w świat.